Whisky na Sylwestra – przewodnik
Whisky na Sylwestra – czy tak można!?
Najważniejsza (przynajmniej dla niektórych) noc w roku – Sylwester. Jedni to uwielbiają, inni wolą iść spać. Dużo osób chce się jednak pobawić. Jeśli organizujesz “domówkę”, to czy dobrze jest podać whisky na Sylwestra ? Albo jaką whisky zabrać ze sobą, jeśli to ty jesteś gościem? Czym się kierować – ceną, smakiem, marką? Pomijając fakt, że o północy wszyscy piją lampkę “szampana marki Igristoje” 😉 to otwarte pozostaje pytanie, jaki alkohol zaserwować na sylwestrowej imprezie. Wybór jest przeogromny – wódki, wina, cydry, nalewki, rumy, whisky itd itd. Tylko w tej ostatniej grupie jest spore pole do popisu – czy wybrać blended whisky, a może burbon…
Whisky dla gości
Z wybieraniem whisky na Sylwestra jest trochę jak z dawaniem whisky na prezent – z tą różnicą, że “obdarowane” osoby piją prezent na wspólnej imprezie 😎 . Można więc zastosować podobne kryteria wyboru, ale z drobną, aczkolwiek istotną, modyfikacją. Wybierając trunek warto pamiętać także o swoim guście. Whisky na Sylwestra najlepiej, gdyby smakowała wszystkim, a przynajmniej większości. Dobrym rozwiązaniem będą więc:
- burbony – w tym przypadku praktycznie każdy dostępny,
- whisky delikatne, lekkie
- whisky owocowe, słodkie
Może by tak coś konkretnie
Wybór burbonów w sklepach jest całkiem niezły. Ze swojej strony w wersji “budżetowej” polecam Knob Creek – bardzo przyjemna “kukurydza”, dostępna praktycznie od ręki w wielu sklepach. Jeśli masz więcej czasu na zorganizowanie trunków, to warto pochylić się nad burbonami z rodziny Blanton’s. Każda wersja jest godna polecenia, przy czym wraz ze wzrostem jakości rośnie też cena (niestety) poszczególnych edycji. Warto rozważyć także coś z rodziny Woodford Reserve. Z “amerykańców” oczywiście nie można zapomnieć o popularnym Jack’u.
Jeśli chodzi o whisky delikatne – są w sam raz na rozpoczęcie imprezy. Mają one zapach i smak świeżych owoców z sadu (jabłka, gruszki), są przyjemne i bardzo “pijalne”. Podejrzewam, że zadowolą większość gości na imprezie. Z tej grupy jako whisky na Sylwestra sprawdzą się np. Cardhu 12yo, Glenlivet 12yo czy Glenfiddich 12yo. Są one szeroko dostępne, w przystępnych cenach, raczej nikogo nie rozczarują.
Whisky owocowe, często z korzennym posmakiem, kojarzą się z dojrzałymi, słodkimi owocami. Mogą w nich pojawiać się także nuty czekolady, ciastek. Warto zwrócić uwagę na rodzinę Glenfarclas np. Glenfarclas 12yo. Jeśli chcesz zaimponować gościom, to proponuję Glenfarclas 105. W tym wypadku oprócz fajnego smaku, godny podziwu jest poziom alkoholu. Inną opcją mogą być whisky spod znaku Glenmorangie np. podstawowa Glenmorangie 10yo. Single malt z tej grupy powinny smakować zarówno tym, którzy nigdy wcześniej whisky nie pili, a także zagorzałym fanom “szkockiej”.
Czy warto pokazać swoim gościom whisky torfowe pachnące ogniskiem, wędzoną rybą albo środkami chemicznymi? Tu jest pewne ryzyko! Takie whisky albo się kocha albo nienawidzi. Jeśli twój budżet to udźwignie, to można mieć jedną butelkę jako ciekawostkę. Dobrą propozycją będzie np. budżetowa whisky Finlaggan Original albo w miarę łagodnie torfowa Caol Ila 12yo.
Wybór jest spory, warto poświęcić chwilę i wybrać coś fajnego. Miłego świętowania !