Zapach i smak whisky – przewodnik

Przeczytanie tekstu zajmie Ci ok. 4 min.
whisky_zapach_smak_szkocka_krata
różne zapachy i smaki whisky

Whisky i jej zapach i smak

Na blogu opisuję różne single malt, mające różnorodny zapach i smak: słodkie, torfowe, kwiatowe, lekko dymne, owocowe, miodowe, morskie, zbożowe. Dla każdego coś miłego. Whisky oferują mnogość zapachów i smaków. Aby opisać od czego to zależy, trzeba by albo jednego, bardzo długiego artykułu, albo kilku (jeśli nie kilkunastu) mniejszych postów.

W sumie można by powiedzieć, że każdy z elementów produkcji wpływa na nie w jakiś sposób – surowce (jęczmień, woda), elementy produkcji (np. czas trwania fermentacji czy destylacji) i „postprodukcji” (np. filtrowanie na zimno) czy używane „sprzęty” (np. użyta dębowa beczka, wielkość czy kształt alembika). Ba, jakieś znaczenie ma nawet region Szkocji, w którym produkowana jest whisky albo gdzie znajdują się magazyny, w których później dojrzewa.

Grupowanie – czy ma to sens

Skoro wachlarz zapachów i smaków jest tak szeroki, to czy można w ogóle pogrupować podobne whisky.  Załóżmy, że smakują nam takie o posmaku jabłkek i gruszek, czyli owocowe. Jednakże whisky o zapachu jagód czy malin też określimy jako owocowe. A co z whisky, w których czuć pomarańcze, mandarynki, ananasy? Czy można więc je „wrzucić” do jednej grupy?

Jest wiele sposobów grupowania, porządkowania whisky, szczególnie przy użyciu „map smaków” albo „kół smaków”. Powszechnie znana jest mapa opracowana przez firmę Diageo, potentata na rynku alkoholi. Pozwala ona określić charakter whisky (od delikatnego do dymnego; od lekkiego do bogatego). Koła smaków pokazują zaś pewne grupy (ok. 5-10 w zależności od autorów) takie jak np. owocowe, orzechowe, estrowe, chemiczne itd. Te grupy dzielą się z kolei na mniejsze podkategorie np: owocowe – cytrusy, owoce leśne, tropikalne, z sadu.

W książce „Whisky. Leksykon Smakosza” (której nota bene jestem patronem medialnym 🙂 ) autor David Wishart proponuje swój autorski, prawie że naukowy sposób grupowania whisky.

Zapach i smak whisky po mojemu

Bardzo się staram nie wymądrzać pisząc artykuły. Próbowanie różnych whisky i rozmowy z innymi „whiskopijcami” nauczyły mnie, że każdy, naprawdę KAŻDY czuje whisky inaczej, na swój własny sposób. Dlatego też silenie się na „mędrkowanie” z góry skazane jest na niepowodzenie.

Będzie więc teraz mocno subiektywnie. Po spróbowaniu iluś tam whisky, przeczytaniu iluś tam publikacji, porozmawianiu z iluś tam mniej lub bardziej doświadczonymi fanami whisky, stwierdzam, że najbliżej mi do kategoryzacji, którą zaproponował Dave Broom w swoim Atlasie świata whisky. Z pewnymi, własnymi modyfikacjami.

Dlaczego klasyfikacja Broom’a? Pewnie dlatego, że wyznaję zasadę, że nie ma co mnożyć bytów ponad potrzebę (PS: dzięki Ockham 😉 ). Przy takiej mnogości zapachów i smaków, w moim przekonaniu niezbędne są  pewne uproszczenia, żeby łatwiej można było poruszać się po tym świecie. Tak więc, do rzeczy.

Whisky delikatne, łąkowe

whisky_zapach_smak_szkocka_krata

To pierwsza grupa whisky. Zapach i smak whisky przywodzą na myśl świeżo skoszoną trawę, zapach łąki, smak owoców z sadu. Są rześkie, aromatyczne, świeże. Wg mnnie pasują jako aperitif, świetnie sprawdzają się w ciepłe, letnie dni. Są lekko wytrawne lub delikatnie słodkie i owocowe (np. jabłka, gruszki), ale nie jest to ich dominanta. Mnie trochę kojarzą się z białym winem.

Na blogu znajdują się tutaj  👉🏽👉🏽 „Delikatne i łagodne

Whisky owocowe, korzenne

whisky_zapach_smak_szkocka_krata

Druga grupa. Są to whisky słodsze niż w grupie 1-szej, ale bywają także bardziej wytrawne. Zapach i smak whisky to słodycz dojrzałych owoców, często tropikalnych. Kojarzą się z owocowym ciastem, keksem, lodami owocowymi. Często ich słodycz uzupełnia miód, wanilia, karmel. Wyczuwalne są także pikantne, iskrzące nuty – jak ze świątecznych pierniczków – imbir, cynamon, gałka muszkatołowa. Wg mnie bardzo „uniwersalna” grupa whisky.

O nich można przeczytać tutaj 👉🏽👉🏽 „Owocowe i korzenne

Whisky bogate, mięsiste

whisky_zapach_smak_szkocka_krata

Trzecia grupa – whisky pełne, bogate. Tutaj zapach i smak whisky przywodzi na myśl suszone owoce – słodycz fig, daktyli, rodzynek i łamana jest wytrawnością sherry albo goryczką dębiny. Do tego skojarzenia z czekoladą (często gorzką). Dzięki temu whisky te są bogate w zapachu i smaku. Pijąc taką whisky ma się wrażenie, że jest ciężka, konkretna, mięsista. Nie ma tam świeżości i rześkości, tylko mocne tony z charakterem.

Więcej o tej grupie do poczytania tutaj 👉🏽👉🏽 „Bogate i pełne

Whisky dymne, torfowe

whisky_zapach_smak_szkocka_krata

Ostatnia grupa, której nie da się pomylić z trzema wcześniejszymi. Cechą wspólną tych whisky jest torf – od lekkiego do intensywnego.  Czuć w nich oczywiście także inne rzeczy niż torf m.in. owoce, wanilię. Jednak to dym jest tym, co je łączy i wyróżnia z pozostałych whisky. Torfowość może przypominać zapach wędzonego mięsa i ryb, ogniska albo środków chemicznych, lekarstw lub też być „przemysłowy” (smar, żużel, smoła). Często torfowość ma także akcenty ziemiste (ściółka leśna) czy morskie.

Ta grupa jest opisana tutaj 👉🏽👉🏽 „Dymne i torfowe

Zapach i smak whisky po Twojemu

Tak jak wspomniałem, podział jest subiektywny – można się z nim zgadzać lub nie. Poza tym konkretną single malt ktoś może zaliczyć do grupy 1-szej, a ktoś inny do 2-giej lub 3-ciej. Kwestia indywidualnego odbioru. Druga sprawa, grupowanie jest na pewno uproszczone. Bez większego trudu można by wydzielić jeszcze minimum dwie grupy – jedna to whisky słodowe, zbożowe (w zapachu dominuje słód, siano, zboże), a druga – morskie single malt (wyraźnie wyczuwalna słona morska bryza). 

Poza tym, poszczególne grupy mają także cechy wspólne i takie, które się wzajemnie mieszają i przenikają (np. korzenne przyprawy czy dębina pojawić się mogą w każdej grupie). I ostatnia uwaga – w każdej grupie trafią się whisky, które nie do końca będą spełniały „kryteria” danej grupy. Dlatego też, moim zdaniem każdy kto pasjonuje się światem whisky, ma prawo zbudować sobie swój własny katalog. Zapach i smak whisky ma bowiem tak dużą różnorodność, że można nazywać je sobie, określać, grupować, katalogować, tak jak się chce. Oto cały urok 🙂

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.