Scapa 16yo – test whisky

Przeczytanie tekstu zajmie Ci ok. 2 min.
whisky_scapa_szkocka_krata
Scapa 16yo

Miałem to szczęście, że w swojej podróży po świecie whisky udało mi się napić, ba, nabyć (zupełnie przypadkowo) butelkę single malt Scapa 16yo. Cóż tym dziwnego?

Scapa 16yo czyli kiedyś to było

Niestety whisky ta nie jest już produkowana, pomimo tego, że była to podstawowa i dobrze oceniana edycja. Postanowiono ją poświęcić, pewnie z wielu różnych powodów… niestety.

Destylarnia Scapa leży daleko, daleko na północy, na szkockich wyspach Orkadach. Historia destylarni nie jest usłana różami – często zmieniali się właściciele, produkcja była na przemian zawieszana i wznawiana. Dopiero w 2004 roku po gruntownym remoncie gorzelnia zaczęła produkować pełną parą – najpierw wypuszczając edycję 14yo, a w 2008 roku opisywaną właśnie wersję single malt 16yo. Produkcja tego singl’a nie trwała jednak zbyt długo, bowiem od 2015 roku destylarnia nie wydaje już tej edycji. A szkoda…

Single malt Scapa 16yo zabutelkowano w podstawowej mocy 40% alk.

Scapa 16yo - test whisky
tak ładnie się prezentowała… ech… (zdj. z whiskybase) ale miałem taką butelkę

Moja opinia o Scapa 16yo

Wzrok: piękne złoto

Zapach: słodko, miód, soczyste owoce, do tego zapach łąki, przez co whisky robi się delikatna

Smak: oleista, syrop owocowy, szczypta pikantnych przypraw

Finisz: słodki, rozgrzewający

Cena: trudno powiedzieć, bo trudno znaleźć


Owocowa whisky z Orkad

Po co opisywałem whisky, której nie można już praktycznie dostać? Ponieważ jeśli ktoś znajdzie ją w sklepie, w barze, w restauracji, to zdecydowanie musi ją spróbować. Warto posmakować whisky, której już de facto nie ma. Poza tym trzeba sprawdzić, jak smakuje single malt z niewielkiej, mało popularnej destylarni. Po trzecie – żeby mieć punkt odniesienia przy porównaniu  z następcami 16yo, to jest ze Scapa Skiren (a ostatnio dołączyła jeszcze whisky o nazwie Scapa Glansa) – obie bez określonego wieku.

Ta Scapa była maltem na wskroś słodkim, soczystym, o konsystencji oleju lub syropu, a przy tym delikatnym, jedwabistym. Taka whisky „smooth”. Przyjemnie się ją piło, była dobrze zbudowana, po prostu smaczna, owocowa whisky.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.