Balvenie – alfabet whisky
Balvenie – kwintesencja Speyside
Cz臋sto jak dostaj臋 pytanie o whisky „typow膮” dla regionu Speyside, to na my艣l przychodzi mi w艂a艣nie Balvenie. To gorzelnia po艂o偶ona w centrum Dufftown, czyli w sercu tego regionu. Tu偶 obok niej mieszcz膮 si臋 dwie inne destylarnie – Kininvie i Glenfiddich. Czy to przypadek? Nic z tych rzeczy – wszystkie trzy nale偶膮 do tego samego w艂a艣ciciela聽 – firmy William Grants & Son. Ale po kolei…
Balvenie zosta艂a za艂o偶ona w 1892 roku, czyli kilka lat po rozpocz臋ciu dzia艂alno艣ci jej ciut starszej siostry – Glenfiddich. Gorzelnia stoi praktycznie w cieniu ruin zamku Balvenie. Pocz膮tkowo, destylarnia mia艂a nazywa膰 si臋 Glen Gordon, jednak ostatecznie postanowiono ochrzci膰 j膮 imieniem pobliskiego zamczyska. Prze艂om XIX i XX wieku to okres, kiedy gorzelnie powstawa艂y jak grzyby po deszczu. Rodzina Grant d艂ugo nie zwleka艂a z uruchomieniem kolejnej, po Glenfiddich, destylarni. Now膮 gorzelni臋 wyposa偶ono w alembiki zakupione „z drugiej r臋ki” – wcze艣niej destylowa艂y one spirytus m.in. w Lagavulin.聽 Przez ca艂e dziesi臋ciolecia whisky z destylarni Balvenie s艂u偶y艂a do komponowania blended whisky i nie wyst臋powa艂a jako single malt.
Wszystko zmieni艂o si臋 w 1973 roku, kiedy to zadebiutowa艂a pierwsza whisky s艂odowa. Kilka lat p贸藕niej pojawi艂a si臋 edycja 10yo Founder’s Reserve – obecnie jeszcze dost臋pna, ale w niewielkich ilo艣ciach. Bez w膮tpienia prze艂omem by艂o pojawienie si臋 kolejnych edycji, w szczeg贸lno艣ci bardzo popularnej i dobrze odbieranej Balvenie 12yo Double Wood. Zmiana profilu dzia艂alno艣ci destylarni – z dostarczyciela komponentu do blended whisky do wa偶nego gracza na rynku single malt – to zas艂uga jednego cz艂owieka, Davida Stewarta.
Balvenie wchodzi do gry
David Stewart pojawi艂 si臋 w gorzelni w 1962 roku, czyli gdy jeszcze nikt nie produkowa艂 tam whisky single malt. Rozpocz膮艂 on prac臋 jako „pracownik biurowy”, sko艅czy艂 jako wybitny Master Blender. To za jego czas贸w destylarnia zacz臋艂a wydawa膰 whisky s艂odow膮. To dzi臋ki jego pomys艂owi sta艂a si臋 istotn膮 destylarni膮 na rynku. Tym pomys艂em by艂o „finiszowanie”. Mo偶na powiedzie膰, 偶e Stewart jest ojcem (a na pewno popularyzatorem) dodatkowego finiszowania w innych beczkach (innym drewnie) ni偶 u偶ywane w czasie dojrzewania. Efektem jego pracy by艂o m.in. wydanie wspomnianej ju偶 edycji 12yo Double Wood. W jednym z wywiad贸w David Stewart powiedzia艂 tak: „To z niej jestem prawdopodobnie najbardziej dumny. Poniewa偶 to w艂a艣nie zaznaczy艂o Balvenie na mapie i to w艂a艣nie wtedy sprzeda偶 Balvenie zacz臋艂a by膰 taka, jaka jest dzi艣”. P贸藕niej pojawi艂y si臋 w portfolio gorzelni przer贸偶ne „finisze” m.in. po porto czy po rumach (艣wietna edycja 14yo Caribbean Cask). Poszczeg贸lne finisze nie zabijaj膮 na szcz臋艣cie charakteru tej whisky – dla mnie bogatego w zapachu i smaku „speysidera” – owocowego, miodowego, przyjemnie waniliowego, lekko orzechowego, ze szczypt膮 iskrz膮cych na j臋zyku przypraw.
Donios艂o艣膰 osi膮gni臋膰 Davida Stewarta jest doceniana przez specjalist贸w i fan贸w whisky, w艣r贸d kt贸rych cieszy si臋 on nale偶nym szacunkiem. Jego prac臋 dostrze偶ono r贸wnie偶 na Dworze Kr贸lewskim. W czerwcu 2016 roku zosta艂 on Kawalerem Orderu Imperium Brytyjskiego (MBE) odznaczonym osobi艣cie przez Jej Wysoko艣膰 Kr贸low膮 El偶biet臋 II.
Balvenie dzi艣
Balvenie to synonim bardzo dobrej (je艣li nie 艣wietnej) whisky single malt. Moim skromnym zdaniem prze艣cign臋艂a ona ju偶 jako艣ci膮 swoj膮 starsz膮 siostr臋 (Glenfiddich). Prawdopodobnie dlatego jest ona coraz bardziej popularna w艣r贸d fan贸w whisky. Pomimo tego, 偶e moce przerobowe destylarni s膮 imponuj膮ce (11 alembik贸w produkuje ok. 7 mln litr贸w spirytusu rocznie), to w艂a艣ciciel dba o to, aby nie zdarzy艂a si臋 sytuacja, 偶e popyt b臋dzie wy偶szy ni偶 poda偶.
W zwi膮zku z tym firma William Grant’s & Son postanowi艂a wybudowa膰 kolejn膮 gorzelni臋 – Ailsa Bay, w kt贸rej alembiki maj膮 taki kszta艂t jak te w Balvenie. Poza tym, gorzelnia nie sprzedaje (co do zasady) whisky niezale偶nym bottlerom. Polityka firmy Grant’s & Son jest w tym zakresie identyczna dla wszystkich jej single malt. Je艣li ju偶 jaka艣 beczka jest sprzedawana na zewn膮trz, to zawsze jest ona mieszana. Gdy jest to beczka Balvenie, to dodaje si臋 do niej ciut Glenfiddich, i odwrotnie. W ten spos贸b firma dba o swoje marki, poniewa偶 tak „zmieszana” whisky nie mo偶e ju偶 nosi膰 nazwy destylarni, z kt贸rej pochodzi. Dlatego te偶 Balvenie z odrobin膮 Glenfiddich nosi nazw臋 Burnside i jako tak膮 mo偶na znale藕膰 j膮 w ofercie firm zajmuj膮cych si臋 bottlingiem. Mia艂em okazj臋 j膮 ostatnio spr贸bowa膰 podczas Boat City Whisky Weekend 2018.
Podsumowuj膮c, ja nie mam 偶adnych w膮tpliwo艣ci, 偶e whisky spod znaku Balvenie mo偶na pi膰 i kupowa膰 w ciemno. Nigdy si臋 na niej nie zawiod艂em i powiem szczerze, 偶e chyba nie znam nikogo, kto by powiedzia艂, 偶e to s艂aba lub przeci臋tna destylarnia. Ja zdecydowanie polecam.