Singleton of Dufftown 12yo – test whisky
Gdy chcesz ruszyć w świat whisky, to możesz zacząć podróż z powszechnie dostępną whisky Singleton of Dufftown 12yo w kieliszku. Jest dobra, aby poznać różnice pomiędzy tanim blended whisky a droższym maltem.
Kilka faktów o Singleton 12
No więc, Dufftown to serce regionu produkcji whisky Speyside, dlatego można się spodziewać lekko słodkiej i delikatnej whisky. Warto pamiętać, że The Singleton to nazwa marki, a nie destylarni. Destylarnią jest za to Dufftown. Jest to gorzelnia leżąca w miasteczku o tej samej nazwie, która większość swojej produkcji przekazuje do komponowania blended whisky.
Właścicielem destylarni jest kolos Diageo, przez co łatwo się domyślić, że destylat z tej gorzelni trafia do zestawienia produktów tego koncernu. Niewielka ilość przekazywana jest do butelkowania whisky single malt, choć trzeba przyznać, że w ostatnich latach trochę się to zmienia.
Ta single malt jest butelkowana z podstawową mocą 40%, co oznacza, że alkohol był poddany filtracji na zimno. Do starzenia używana jest kombinacja beczek z dwóch rodzajów dębu: amerykańskiego i europejskiego. Warto zauważyć, że ostatnio pojawiają się nowe edycje Singleton – bez określonego wieku – w tym na przykład single malt Singleton Tailfire.
Singleton 12 jest dość łatwo dostępna, cena to coś w granicach 100 – 150 złotych.
Moja opinia o Singleton of Dufftown 12yo
Wzrok: kolor ciemnego złota
Zapach: delikatny, w miarę słodki, wyczuwalne są owoce, trochę orzechów i coś maślanego.
Smak: przede wszystkim owoce, jest słodko, ale nie przytłaczająco, delikatnie, sporo przypraw
Finisz: w miarę łagodny, wystarczająco długi, kończy się może zbyt ostro.
Dla kogo jest ta whisky?
Bez wątpienia ta single malt nie oferuje fajerwerków zapachowo-smakowych, ale to whisky równa i bardzo „pijalna”. Jest to delikatna i owocowa whisky, bez dymnych akcentów, alkohol nie przebija się przez zapach i smak, dlatego też powinna posmakować większości pijących. Jako taka przystępna single malt jest to dobra propozycja whisky na prezent.
Polecam osobom, które zaczynają przygodę z whisky. Jest to także whisky, którą warto mieć w barku, gdyż nadaje się do picia „na co dzień” lub do poczęstowania gości. Jej lekkość i słodycz z pewnością posmakują nawet takim osobom, które z whisky nie miały wcześniej do czynienia.