Cardhu 12yo – test whisky
Zdarza się ją spotkać w markecie, a butelka na pewno przykuwa wzrok, bo wygląda bardziej jak karafka niż tradycyjna flaszka. Czy warto skusić się na whisky Cardhu 12yo?
Co wiadomo o single malt Cardhu 12yo
Destylarnię Cardhu wyróżnia między innymi jej ciekawa historia. Zakład swój rozwój zawdzięcza dwóm kobietom. Najpierw destylarnię pomagała prowadzić Helen Cumming, a następnie kierownictwo przejęła Elizabeth Cumming – synowa ww. Helen. To Elizabeth rozbudowała firmę, zwiększyła jej moce produkcyjne. O ile obecnie nie wydaje się to niczym dziwnym, to w XIX wieku był to nie lada wyczyn. Tak rodziła się ta gorzelnia, której podstawym produktem jest właśnie whisky Cardhu 12yo.
Destylarnia mieści się w samym środku regionu Speyside. Jej bliskimi sąsiadkami są gorzelnie Tamdhu i Knockando. Warto także wiedzieć, że single malt z tej destylarni stanowi serce w wielu blended whisky spod znaku Johnnie Walker. Tak więc pewnie wiele osób już ją „piło” nawet o tym nie wiedząc 😉
Single malt Cardhu 12yo jest butelkowana z mocą 40%, co świadczy o tym, że przed rozlaniem była filtrowana na zimno. Oko przykuwa z pewnością bardzo ładna butelka.
Moja opinia o Cardhu 12yo
Wzrok: barwa jasna, słomkowa
Zapach: delikatny, od razu wyczuwalna lekka słodycz owoców, gruszka, wiśnia (taka z cukierków z alkoholem), trochę wanilii
Smak: słodycz owoców (jabłka), nieco słodyczy czekolady, lekko wyczuwalne zbożowe ciasteczka, nieco pikantna
Finisz: dosyć krótki.
Cena: 100 – 150 złotych.
Czy wrzucić whisky do koszyka?
Whisky Cardhu 12yo jest delikatna, trochę owocowa. W smaku nieco słodka, ciut pikantna, z korzennym akcentem. Jako że to whisky prosta i nieskomplikowana, a przy tym lekka, to przekona ona przede wszystkim początkujących fanów i fanki single malt. Choć oczywiście jej delikatność może przeszkadzać tym, którzy szukają alkoholu o wyrazistym charakterze. Bardziej doświadczone osoby pewnie powiedzą, że jest „płaska” – nie ma w niej głębi, bogactwa, wielowymiarowości. Natomiast jeśli dopiero wchodzisz w świat whisky single malt, to może to być niezły trunek na początek drogi.
Mnie kojarzy się ona przede wszystkim jako idealna whisky na prezent. Po pierwsze – z uwagi na bardzo ładą, efektowną butelkę. Po drugie – z uwagi na dość uniwersalny i nieskomplikowany charakter, trochę łagodny, trochę słodki. Whisky Cardhu 12yo nie rzuca na kolana 😉 nie powala ani nie wzbudza ochów i achów. Jako naprawdę podstawowa single malt jest chyba stworzona specjalnie dla początkujących „whiskypijców”.