Polugar – z historii Rosji
Polugar – destylat rosyjsko-polski
Może dziwić fakt, że na blogu poświęconym whisky opisywany jest alkohol inny niż single malt, burbon itp. Wyjątkowy rodzaj tego trunku sprawia, że zdecydowałem się przybliżyć Polugar, choć pokrótce. Na pierwszy rzut oka ktoś może powiedzieć, że to wódka. Ktoś inny – eee, nie, przecież to rodzaj bimbru. Czym więc jest ?
Polugar to tradycyjny rosyjski alkohol, zbożowy destylat. Był produkowany w Rosji na długo przed tym, zanim w 1895 roku jego produkcja została zakazana. Wówczas to wszystkie tradycyjne destylarnie zostały zniszczone, a monopol państwowy przejął władzę nad produkcją wódki. Uznano wtedy, że wódka może powstać jedynie z rektyfikowanego alkoholu etylowego. Na swoje nieszczęście Polugar produkowany był w zdecydowanie bardziej wysublimowany sposób. Destylowany był ze zboża, przy użyciu miedzianych alembików. Czy coś to przypomina? 🙂
Sama nazwa oznacza „na wpół wypalony”. Zanim wynaleziono urządzenie mierzące moc alkoholu, robiono test. Brane były dwie porcje alkoholu, które podpalano. Po wypaleniu powinna zostać jedna porcja wody. Gdy już można było zmierzyć moc alkoholu za pomocą urządzenia, okazało się, że Polugar ma 38,5 % alk.
Polugar dziś
Polugar wraca jako tradycyjny, historyczny rosyjski alkohol. Jednakże, z uwagi na porządek prawny nie produkuje się go w Rosji. Zamiast tego, destylarnia znajduje się w Polsce. W nowych okolicznościach, ale wciąż produkcja wygląda w tradycyjny sposób. Destylowany ze zbóż, w miedzianych alembikach, które zostały odtworzone na podstawie XVIII-wiecznych rysunków. W przeciwieństwie do whisky, ten destylat nie jest starzony w beczkach. Zamiast tego alkohol oczyszczany jest białkiem z kurzych jaj (historyczna metoda pochodząca z Rosji) oraz przy pomocy brzozowego węgla drzewnego.
W efekcie otrzymujemy niesamowity trunek – ni to wódka, ni to bimber, ni to rodzaj whisky – po prostu Polugar. Produkowane są obecnie dwie „linie”. Pierwsza – destylowana wyłącznie z ziaren różnych zbóż (pszenica, żyto, jęczmień, gryka) – krystaliczny, czysty, zbożowy destylat. Druga seria to destylat, do którego dodaje się naturalne składniki, wskazane każdorazowo na etykiecie. I tak mamy np. wersję z kminkiem, z chrzanem czy jałowcem.
Polugar – szybki test przykładowych produktów
Polugar Single Malt Rye
Wzrok: czysty alkohol, ale mam wrażenie, że jest gęstszy, oleisty w porównaniu ze zwykłą wódką
Zapach: słód, skórka chleba, leciutko owocowy
Smak: kremowy, lekko słodki, fantastycznie rozgrzewający
Absolutnie każdy powinien go poznać !
Polugar Wheat
Wzrok: krystaliczny alkohol
Zapach: bardzo delikatny, pieczywo z piekarni, na końcu jakby subtelna słodycz połączona z ostrością
Smak: bardzo, bardzo delikatnie i przyjemnie słodko
Polugar No. 4 Honey and Allspice
Wzrok: bardzo delikatnie słomkowy
Zapach: ziołowy, lekko słodki, wyraźne przyprawy (pieprz, kolendra)
Smak: słodszy niż w zapachu i mniej ostry, dość szybko przygasa
Coś dla wszystkich fanów alkoholi o ziołowym charakterze!
Mroczne to były czasy, kiedy nie wiedziałem, co to Polugar 😛 Zaciekawiła mnie najpierw jego historia, a później zapach i smak tego, co próbowałem. Subiektywnie – absolutnie nie nazwałbym tego wódką. Wódka to przecież spirytus rozcieńczony wodą i tyle. Tu mamy zaś wyrafinowany sposób destylacji i oczyszczania. Chyba najbliżej mu do określenia – bimber. Niestety, w naszym rozumowaniu to alkohol słabej (zwykle) jakości, produkowany jak popadnie, z czego popadnie – ważne, by uzyskać „procenty”. W tym przypadku o niskiej jakości nie może być mowy. Więc czym to jest ? Odpowiem tak – a czy to ważne! 🙂 Niech każdy spróbuje i przekona się na własnej skórze.