Nikka Pure Malt Black – test whisky

Przeczytanie tekstu zajmie Ci ok. 2 min.
whisky_nikka_szkocka_krata
Nikka Pure Malt Black

Można powiedzieć, że Nikka to legenda whisky japońskiej. Firmę tą założył Masataka Taketsuru – człowiek, o którym bez wątpienia można chyba powiedzieć, że jest ojcem whisky w Japonii.

Whisky Nikka Pure Malt Black

Własnością firmy są dwie destylarnie usytuowane w Japonii – Yoichi leżące na Hokkaido oraz Miyagikyo na wyspie Honsiu. To one produkują single malt, które służą do kupażowania blended whisky oraz blended malt whisky. Dodatkowo, w Miyagikyo destylowana jest także whisky typu grain. Wśród licznych produktów ze stajni Nikka jest także Nikka Pure Malt Black.

Jest to whisky typu blended malt. Oznacza to, że do jej zestawienia (kupażu) użyto wyłącznie whisky single malt. Jak łatwo się domyślić, użyto maltów należących do Nikka. Oprócz edycji Black jest jeszcze wersja White, ale o niej innym razem.

„Czarna” Nikka ma lekko podkręconą wartość alkoholu –  43%.  Dominuje w niej klimat Yoichi – whisky, w której czuć lekko dym torfowy, a dopełnia go subtelny charakter owocowej Miyagikyo. Razem tworzą one mieszankę zdecydowanie wartą poznania i spróbowania. Whisky ta nie ma określonego wieku.


 Moja opinia o Nikka Pure Malt Black

Wzrok: ciemne złoto

Zapach: owocowo-dymny, ciemne owoce, trochę wanilii, czekolada  z rodzynkami

Smak: słodko, owocowe, ciut pikantnie, wszystko to jest lekko dymne, jakby owinięte „dymnym szalem”

Finisz: długi

Cena: 200-250 złotych


Japoński niby-dym

Nikka Pure Malt Black jest ciekawym trunkiem. Jest przyjemnie słodka, co więcej z wyczuwalnym dymem. Ten powiew dymu sprawia, że jest to whisky intrygująca. Bez wątpienia to nie jest po prostu słodycz taka, jaką można znaleźć w wielu innych whisky.

Ten delikatny dymny charakter nieco zmienia jej profil. Bardzo fajnie się to uzupełnia z soczystymi owocami i posmakiem czekolady. No i do tego taka przyjemna ostrość – jakby oprószenie pieprzem. Fajna owocowa whisky z dymnym akcentem w tle.

Warto poznać się z tą edycją Nikka. Ciekawa wersja w stosunkowo dobrej cenie, jak na japońskie produkty. Dlatego też, jeśli masz ochotę na coś innego niż szkocka whisky albo amerykański burbon, to spróbuj, jak smakuje Japonia. Nikka Pure Malt Black dobrze się do tego nadaje.

2 komentarze

  1. amasty pisze:

    A czy polecasz Nikke Pure Malt White? Po sklepach widzę, że w zasadzie się skończyła i zastanawiam się czy warto kupić dla siebie 🙂

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.